wtorek, 1 października 2013

Spóźnione śniadanie - zaprasza Kolektyw Samo Dobro


W niedzielę 29 września odbyło się pierwsze Spóźnione śniadanie. Serwowałyśmy same wegańskie dania, dla prawie 60 osób!

Spóźnione śniadanie to inicjatywa promująca pyszne i zdrowe jedzenie, przede wszystkim wegańskie. Pomysł powstał z zamiłowania do gotowania i z rozczarowania nieliczną ofertą punktów zajmujących się jedzeniem wolnym od okrucieństwa. Jego autorki: Judyta Warzecha i Maciejka Pobidyńska wkurzyły się i postanowiły same coś z tym zrobić.
Chociaż nie pijemy taniego wina i nie nosimy irokezów na głowie, punka mamy w sercu, dlatego tak bliska jest nam idea DIY (zrób to sam). Nie używamy żadnych chemicznych dodatków do naszego jedzenia, wszystko przygotowujemy same bądź z małą pomocą przyjaciół i rodziny. Chcemy pokazać ludziom, że weganizm nie oznacza jedzenia na śniadanie, obiad i kolację pomidorów z ogórkiem (tak, tak! z takimi opiniami spotkałyśmy się nie raz!), ale multum pyszności, do których chce się wracać i wracać... A najlepsze jest to, że często te pyszności można wyczarować prawie z niczego! Dlatego powstał Kolektyw Samo Dobro, który będzie organizował w Gdańsku Spóźnione Śniadania, czyli sniadaniowo-obiadowe wege żarełko za drobną opłatą (która pozwoli nam na pokrycie kosztów zrobionego jedzenia). Plus muzyczne pozytywne wibracje w wykonaniu naszych bliższych i dalszych znajomych.<




https://www.facebook.com/events/169814999878027/














Warsztaty kulinarne w ramach promocji książki Agaty Królak w Cafe Fikcji




"W Cafe Fikcji we Wrzeszczu odbyły się warsztaty kulinarne, podczas których uczestnicy mogli dowiedzieć się jak przygotować hummus, pastę z czarnych oliwek czy pesto. Główną zasadą jest "zrób to sam": własnymi siłami i bez konserwantów. Organizatorki akcji zapraszają też na "Spóźnione śniadanie".
"Uczestnicy warsztatów spotkali się w Cafe Fikcji przy al. Grunwaldzkiej - Wybrałyśmy Wrzeszcz, gdyż jesteśmy z nich związane emocjonalnie, poza tym to bardzo „gdańska” część miasta: nie ma tutaj turystów, a zawsze jest dużo ludzi - mówi Judyta Warzecha, współorganizatorka. - Postanowiłyśmy nieco ożywić tę przestrzeń wykorzystując to, na czym się dobrze znamy. Stąd pomysł zorganizowania społecznych posiłków, podczas których dzielimy się z uczestniczkami pomysłami na zdrowe jedzenie i ciekawymi przepisami.
W imprezie wzięło udział kilkanaście kobiet, które z zainteresowaniem przyglądały się przygotowywanym przez Judytę specjałom. Można było obserwować jak się robi hummus, pastę z czarnych oliwek i pesto. - Chciałyśmy pokazać, że można zdrowo i świadomie jeść, wykorzystując to, co znajduje się często w lodówce - mówi Judyta. - Przygotowanie hummusu nie jest wielką filozofią, chociaż trzeba włożyć trochę wysiłku i pracy. W efekcie otrzymujemy bardzo zdrowy i pożywny posiłek, w dodatku tani."
https://www.facebook.com/events/413607795406992/